









Węgorz {Anguilla anguilla L.)
Limit ilościowy :
W ciągu doby (0:00 – 24:00)
sieja, węgorz, lin (łącznie) 4 szt.
Ciało węgorza jest wydłużone, walcowate, w części ogonowej spłaszczone. Skóra mocna, obficie wydzielająca śiuz, łuski małe, słabo rozwinie od góry lekko spłaszczona, oczy małe, zęby drobne, szczątkowe płetwy piersiowe - parzyste. Płetwy grzbietowa, ogonowa i odbytowa połączone - sięgają od grzbietu do otworu odbytowego. Węgorz pływa ruchem falistym, rytmicznie kurcząc i rozkurczaj W trakcie jednej ..fali" ruchowej, przebiegającej od głowy do ogona posuwa się do przodu mniej więcej o pół długości ciała. Węgorze występują we wszystkich naszych wodach śródlądowych do których mogą dotrzeć ze środowiska morskiego lub które są zarybiane. Są typowymi rybami wędrownymi, dwuśrodowiskowymi, żyją w wodach śródlądowych, ale rozradzają się w morzu. O ile ichtiologom szybko udało się poznać tajniki życia węgorzy w rzekach i jeziorach, wędrówki na tarło długo pozostawały zagadką. Dzisiaj już wiemy, że tarło węgorzy odbywa się w akwenie Morza Sargassowego stanowiącego rozległe wypłycenie Północnego Atlantyku, na głębokości kilkuset metrów, węgorze składają ikrę, z której wykluwają się 10-milimetrowe larwy. Wypływające ku powierzchni larwy prąd zatokowy i unosi do odległych wybrzeży Europy. W ciągu wędrówki larwy przechodzą szereg przeobrażeń i do ujść rzek wchodzą małe węgorzyki. Ciąg węgorzy do morza na tarło trwa, oprócz miesięcy zimowych cały rok. Od ujścia naszych rzek do Morza Sargassowego przebywają dystans około 7000 km i po odbyciu tarła padają z wyczerpania. W wędrówce powrotnej ginie również wiele narybku. Dodatkowo zarybiamy nasze wody narybkiem importowanym z Francji i Wielkiej Brytanii. W naszych wodach spotykamy dwie odmiany węgorza: wąskogłowego i szerokogłowego. W rzekach i jeziorach węgorze lubią dno miękkie, obficie porośnięte roślinnością. Ryby te wyraźnie unikają światła i odżywiają się głównie nocą. dnie najdelikatniejsze mikrofale. Z nadejściem pierwszych przymrozków węgorze przygotowują się do snu, po czym zagrzebują się w mule i czekają wiosny. Sen węgorzy najczęściej trwa od końca listopada do początku kwietnia. Mięso węgorza ma wysoką wartość pokarmową - zawiera przeciętnie 22% tłuszczu, jest bogate w wapń, fosfor, magnez, potas, żelazo i inne mikroelementy. Mimo dużej żarłoczności węgorze przyrastają na wadze dość wolno w wieku 10 lat osiągają ciężar 500-600 g. Węgorza zaczynamy łowić z dobrymi efektami, gdy temperatura wody przekroczy 15° C, a więc praktycznie w końcu maja lub nawet na początku czerwca. Duże węgorze biorą jednak na wędkę dopiero w lipcu i sierpniu. Najlepsza pora połowu, to godzina przed i dwie godziny po wschodzie słońca oraz wczesny zmierzch. Ale w dni parne i pochmurne, kiedy wieje wiatr, te wyniki uzyskać możemy nawet ,,w samo południe". Wędkę zarzucamy w pobliżu kamieni, zwalonych pni i w dno, faszyny przy brzegach. Ze względu na częste zaczepy do połowu używamy mocnego sprzętu. Ponieważ wędkarza powinny interesować tylko duże okazy raczej nie stosujemy połowu na dżdżownice, ale na żywca lub martwą rybkę. Na żywca najlepsze są płoteczki lub karasie. Po przeciągnięciu żyłki przez spławik wiążemy do niej przypon o długości ok. 80 cm o średnicy nieco mniejszej żyłka główna. Żywca zahaczamy za dolną wargę uważamy, by żywiec pływał cały czas na napiętej żyłce, spławik ustawiamy tak, by przynęta znajdowała się 10-15 cm nad dnem. W ciągu dnia drapieżnik bierze przynętę powoli, co spławik sygnalizuje tylko lekkimi drganiami; zacinamy dopiero wtedy gdy zdecydowanie zanurzy się w wodzie. Zazwyczaj w dzień zagrzebują się w mule lub piasku, kryją w różnych norach lub przy korzeniach zatopionych drzew, a na powierzchnię wypływają czasami tylko kiedy w wodzie zaczyna brakować tlenu. O zmroku wyruszają na poszukiwanie pożywienia, sunąc płochliwie swoimi wężowymi ruchami ciała. Dość często wypływają wtedy na płycizny. Wiosną żerujące węgorze spotykamy nawet na zalanych łąkach. Najintensywniej poszukują pokarmu jednak latem, zjadając chętnie robaki, larwy owadów, mięczaki, niewielkie ryby, a nawet żaby. Z ryb w ich przewodach pokarmowych najczęściej spotykamy cierniki ,jazgarze i drobne płotki. W wyszukiwaniu pokarmu kierują się przede wszystkim węchem. Wzrok mają słabo rozwinięty, za to węch znakomicie. Organem są parzyste dołki węchowe umieszczone na wierzchu głowy .Zmysł smaku stanowią drobne brodawki smakowe rozmieszczone w jamie gębowej, na wargach i na głowie. Bez zarzutu funkcjonuje też rozwinięta linia boczna. Do połowu na „martwą rybkę" wędkarze stosują różne sposoby, które wzbudzać mogą wprawdzie kontrowersje, ale wypróbowane są z dobrym skutkiem. Do żyłki głównej wiążemy karabińczyk stały, a tuż nad nim ruchomy. Do pierwszego doczepiamy l -metrowy przypon z ołowiem dennym. Do drugiego 1,5-metrowy przypon z przynęta, ma on tę samą średnicę co żyłka główna. Martwą rybkę uzbrajamy tak by grot haczyka wystawał z pyszczka, a żyłka była przeprowadzona przez pokrywę skrzelową i umocowana gumką do nasady ogona, po zanurzeniu martwej rybki nie zamykamy kabłąka gdyż branie sygnalizować nam będzie żyłka odwijająca sie. Zacinamy dopiero wtedy, gdy ryba połknie przynętę i zacznie uciekać .Od czasu do czasu martwą rybkę możemy zastąpić jelitami lub szyjkami rakowymi. Wędkarze poddają często w wątpliwość skuteczność nęcenia w przypadku prawdziwego, a nie przypadkowego połowu, zanęcać powinniśmy. Węgorz, żerujący w mule, szuka pokarmu przede wszystkimi zanętę trzeba przygotować z odpowiednich składników .A oto skład zanęty: l kg świeżej białej ryby; 200 g bydlęcej krwi, garść skrawków czerwonego mięsa. Ryby tniemy na kostki również jak najdrobniej kroimy i mięso. Całość wrzucamy i dosypujemy kilka garści dżdżownic. Po dodaniu gliny masę mieszamy i lepimy kule wielkości kurzego jajka. Węgorze nęcimy nocą, gdyż wtedy brania zaczynają się o świcie. Wrzucamy w tym celu 10-20 kól, tyle samo w południe i wieczorem.
|