

Płetwy wiśniowe lub krwistoczerwone, grzbietowa i ogonowa - brązowe, czasami szara. Głowa krótka, otwór ustny mały, ustawiony prawie pionowo. Tarło odbywa się w maju i czerwcu, kiedy to ryby zbierają się w partiach przybrzeżnych zbiornika w duże stada, składając ikrę na pędach podwodnych roślin, kłączach roślin lub zanurzonych w wodzie gałęziach drzew. Narybek początkowo odżywia się planktonem. Dorosłe płocie, po osiągnięciu około l7cm długości, zmieniają pożywienie z drobnej fauny na mięczaki, a szczególnie na drobną małże o nazwie Dieissena połymorpha. Jeżeli w rzece lub jeziorze nie ma dostatecznej ilości dennych mięczaków, płoć karłowacieje i nie osiąga średniej dla tego gatunku długości ciała 30 cm i ciężaru 400 g (takie płocie stanowią już cenne trofeum dla wędkarza). Kiedy obserwujemy stado płoci pod wodą, naszą uwagę zwraca przede wszystkim fakt, że ryby pływając wolno przy samym dnie próbują jeść wszystko, co kształtem przypomina leżące nieruchomo drobne ślimaki. Ale pokarm podnoszą bardzo delikatnie i zjadają go, jeśli ma odpowiedni smak. Jest to obserwacja bardzo istotna dla wędkarzy, gdyż wskazuje, że przynęta powinna mieć odpowiedni nie tylko kształt, ale również smak. Tak żerują płocie tzw. ,,gruntowe". Ale w tym samym zbiorniku można dostrzec stada ryb poszukujących pokarmu ,,w pół wody". Te, pływając wśród roślin charakterystycznymi ,,zawijasami", wyjadają łapczywie pełzające po liściach i łodygach ślimaki - zatoczki i błotniarki, obskubują dokładnie młode pędy roślin, a pojedyncze ryby od czasu do czasu zniżają się do samego dna i wybierają z mułu owady oraz małże .Latem, kiedy słońce unosi się nad horyzontem wysoko, stada płoci szukają cienia. Pomiędzy godz. 7.00-9.00 taki cień znajdują często wśród trzcin lub na skraju zwartej masy tych roślin. (Wielu wędkarzy zupełnie nieskutecznie wyrzuca wtedy zestaw wędkowy 5, a nawet 10 m od pasa trzcin i oczeretów-w kierunku otwartej wody.) W południe dostateczny cień znajdują np. pod rozłożystymi drzewami i pod liśćmi nenufarów lub po prostu schodzą na większą głębokość. Kiedy nad rzekę lub jezioro nadciągają ciemne chmury nie biorą ,,z dna"; wtedy zmniejszamy grunt co 10 cm, aż trafimy na strefę brań. Latem, przy znacznym wzroście temperatury wody, ryby mogą żerować na 2/3, a nawet w połowie głębokości łowiska. W jeziorach, i w ogóle na wodach stojących, duże płocie łowimy na gruntówkę ze spławikiem, rzadziej - na gruntówkę z ciężkim ołowiem dennvm. W rzekach najlepsze wyniki daje przepływanka z przytrzymywaniem. Ale tutaj, jeśli znamy dobrze łowisko, tak ustawiamy grunt, aby przynęta dosłownie „sunęła" po dnie. Zanętę umieszczamy oczywiście w kulach lepionych z gliny. Latem ryby najchętniej pobierają pokarm roślinny, jesienią, zimą i wczesną wiosną - zwierzęcy. Jest to zupełnie logiczne, gdyż latem w wodzie nie brakuje roślinności, a dzięki podwyższonej temperaturze środowiska - maleje zapotrzebowanie energetyczne ryb. Zwierzęta zaś zjadane w chłodniejsze dni zimowe, wiosenne i jesienne, dostarczają znacznie więcej potrzebnych kalorii i są łatwiejsze do zdobycia .Rozpiętość przynęt, na które poławiamy płoć, jest bardzo duża; gotowana pszenica, owies, ziemniaki, kasze, chleb, glony, białe i czerwone robaczki, larwy ochotkowatych, owady, chruściki, ośliczki,,małe małże, różnego rodzaju barwione pasty. Branie spławik sygnalizuje dwojako: przez szybkie tonięcie lub unoszenie się (,,wykładanie" na wodzie). Staramy się zacinać z „ refleksem" - natychmiast po zauważeniu brania, do góry - ale dość delikatnie i płynnie. Zahaczoną rybę podciągamy na wysokość około 50 cm pod powierzchnię wody i pod wodą odholowujemy 2-3 m w bok (w rzece najczęściej pod prąd), by nie płoszyć całego stada. Jeśli trafimy na wędkarza dobrze łowiącego płocie, to zawsze siedzi on na brzegu lub w lodzi, nie wykonuje żadnych gwałtownych ruchów, a zacięte ryby jakby ,,wyłuskuje" z wody. Nawet duże płocie mogą żerować w różnych partiach wody, a kiedy w bezwietrzny letni dzień obserwujemy po południu powierzchnię rzeki, nad którą aż roi się od owadów, dostrzec możemy nawet ryby wyskakujące z wody za tymi owadami. Dlatego warto czasami popróbować połowu płoci na sztuczną muchę. Sztuczne muchy swoim kolorem i kształtem powinny przypominać unoszące się w powietrzu owady. Jeśli ryby żerują na powierzchni - używamy ,,suchych" much, jeśli tuż pod powierzchnią - „mokrych". Technika podobna jak przy łowieniu na muchę ryb z rodziny łososiowatych. O tym, że płoć zaatakowała sztuczną muchę, świadczy najpierw zmarszczenie się powierzchni wody w pobliżu przynęty, a zaraz potem delikatne ,,wgłębienie" w wodzie. Nie trzeba zacinać, lecz wystarczy przytrzymać linkę spływającą z prądem rzeki. Zahaczoną rybę holujemy do podbieraka cały czas pod wodą.
ZANĘTA PŁOCIOWA
I
1/2 kaszy kukurydzianej, 1/4 maki kukurydzianej. 1/4 otrąb. Dodatki: zmielone wiórki kokosowe w ilości nie większej niż 10% pozostałych składników razem wziętych lub mleko w proszku w tej samej ilości.
II
bułka tarta — 1 część, suchary białe — 1 część, płatki kukurydziane — 1 część, orzeszki arachidowe i konopie (lub tylko jeden z tych produktów) — 1 część, mąka kukurydziana — 1 część. Wszystkie produkty powinny być dokładnie zmielone, a bułka tarta i konopie koniecznie podprażane. Oczywiście, na wody płynące zanęta powinna być bardziej sklejona (np. mielonymi płatkami owsianymi)
III
40% - mielone suchary, 20% - tarta bułka,30% - mielone, świeżo prażone nasiona konopi i 10% - prażona mączka orzechowa.
IV
(woda płynąca): 2 części dobrze wiążącej panterki 1 część mielonych sucharków 1 część mączki z prażonych konopi 1 część melasy koprowej. „Doprawić" atraktorem na płocie (van den Eynde) lub cierpką przyprawą (np. kolendra). W przypadku silnego prądu dociążyć żwirem lub piaskiem. Dodać płatki owsiane, żeby masa zanętowa była zwięzła. lub środkiem słodzącym, na przykład wanilią. Dociążyć żwirem lub piaskiem i dodać środek wiążący (mielone płatki owsiane w zależności od siły prądu wody).
V
(woda stojąca): 2 części mielonych sucharków 1 część jasnej panterki 1 część mączki kukurydzianej 1 część mączki z prażonych konopi 1/2 części melasy koprowej. Doprawić tak jak zanętę na wodę płynącą. Zanęta na leszcze (woda stojąca): 2 części mączki biszkoptowej 2 części mączki waflowej 1 część mączki kukurydzianej 1 część melasy koprowej. Doprawić tak, jak zanętę na wodę płynącą.
VI
mielone suchary (niesłodzone) 500g kasza kukurydziana (drobna) 300g biszkopty 200g mąka arachidowa 200g otręby pszenne (grube) Coco Belge 100g konopie prażone 50g.
VII
mielone, prażone konopie - 0,5 kg siemię lniane, prażone - 0,25 kg bulka tarta, mocno prażona - 0,5 kg mielone biszkopty - 0,25 kg Coco Belge - 0,25 kg mąka kukurydziana - 0,25 kg Do sklejenia przynęty może posłużyć kle- jąca mieszanka PV1 lub mielone na pył płatki owsiane.
VIII
1część mąki kukurydzianej - 1 cz. bułki tartej - 0,5 cz. kaszy kukurydzianej - 0,5 cz. gotowanych lub mielonych nasion lnu lub pokruszonych płatków owsianych + drobny żwirek + robaki zanętowe + klej Dodatki: zioła płociowe, np. nostrzyk lub atraktor płociowy
IX
Garść mielonych konopii; 1 garść mączki kokosowej; 2 garście mączki kukurydzianej; 1 mała garść gołębich odcho- dów; 3 pełne garście razowej mąki do panierowania; odrobina cukru; garść gniecionych casterów; dodać wody; całość dokładnie wymieszać.
X
0,5 kg bułki tartej, 0,15 kg konopi prażonych, 0,15 kg siemienia lnianego, 0,20 kg mąki kukurydzianej.
XI
0,5 kg bułki tartej, 0,20 kg ziarna sezamu, 0,10 kg siemienia lnianego, 0,10 kg mąki kukurydzianej, 0,10 kg Coco Belge. Takie składniki jak konopie, ziarno sezamu muszą być koniecznie prażone i mielone, ale dobrze byłoby wyprażyć i pozostałe produkty.
XII
ciemne pieczywo 40% kaszka kukurydziana 30% archaid 10% coco belge 10% konopie prażone 10%
XIII
- Mąka kukurydziana (surowa, nie prażona, nie gotowana) - 1 część- Otręby - 1 część- Bułka tarta (ciemna, prażona) - 1 część- Melasa cukrowa, płynna - do 20% masy zanęty- Mielone ziarna słonecznika (z łupinami - ok. 20% masy zanęty)- Atraktory: zielony (na leszcza) lub czerwony (na ptoć) W. R. Kremkusa, firma Design-Fishing.
XIV
2 części bułki tartej (np. zrumienionej) 2 części mielonych konopi 1 część melasy 1 część zmielonych nasion lnu 1 część mąki kukurydzianej
XV
2 części bułki tartej, 1 cz. mąki kukurydzianej, 1 cz. wyprażonych i mielonych konopi, 3 łyżki stołowe mleka w proszku, 0,5 części wyprażonego i mielonego siemienia lnianego + PV1, czyli klej wędkarski. Dodatek pożądany - garść białych, barwionych robaków
XVI
1 paczka płatków owsianych (zmielonych), 1/2 kg otrąb pszennych, 1/2 kg bułki tartej (lub wyciśnięty przez czystą szmatę moczony chleb, 1/2 kg kaszy kukurydzianej, 3 torebki cukru waniliowego, 1 szklanka białych robaków. Na wody bieżące dodajemy do zanęty gliny, najlepiej zmielonej i zależnie od uciągu od 1 do 3 kg. Przy zastosowaniu tej najprostszej za-nęty łowimy na białego robaczka lub białego robaczka z ochotką — (tzw. kanapkę)
XVII
2 części bułki tartej. 3 części Copra Naturę, 2częściPV1,1 część konopi mielonych, 1 część herbatników mielonych, 1 część grubej kaszy kukurydzianej (gotowanej lub parzonej).- 1,5 kg kaszy kukurydzianej grubo mielonej gotowanej lub parzonej (musi być miękka),- 1 kg bułki tartej, grubej,- 1 kg płatków owsianych (surowych), mogą być prażone,- 1 kg mąki kukurydzianej.
XVIII
3 części bułki tartej, 2 części konopi mielonych, 3 części kaszy kukurydzianej (gotowanej lub parzonej), 2 części PV1 Sensasa.
XIX
4 części bułki tartej, 2 części kaszy kukurydzianej, 2 części konopi mielonych, 1 część Brasem Sensasa, 1 część glinki, Do zanęty wybitnie dennej należy dodać 2 części PV1.